wtorek, 19 listopada 2013

No i dzisiaj kolejna "job interview" za mną,  jedna z bardziej sympatycznych, chociaż stosunkowo, krótkich. Miałem wrażenie, że rozmowa za zadanie miała bardziej unaocznienie mojej osoby potencjalnemu pracodawcy, aniżeli jakieś dokładne badanie...

W każdym razie dojazd i powrót z rozmowy zajął mi ok. 2 godzin, gdzie samo spotkanie trwało dokładnie 12 minut, przejechane łącznie 91 km, chociaż jakieś 5 można zaliczyć na poczet mojego "błądzenia", w każdym bądź razie licząc 22 dni pracy na  +- 1900 km miesięcznie muszę się niestety nastawiać, co powoduje, że same dojazdy będą mnie pewnie kosztować jakieś 400-500 zł oraz dodatkowe godziny spędzone w aucie.. oczywiście o ile otrzymam pozytywną odpowiedź.

Sama rozmowa miała bardzo ciepły charakter Pani od samego początku do grzecznościowej formy Pan dodawała moje imię, niby szczegół, ale uwierzcie... potrafi rozluźnić atmosferę i wprowadzić pozytywny klimat. Po przeczytaniu jeszcze raz dokumentów Pani zadała kilka, ale bardzo ogólnych pytań ukierunkowanych raczej na potwierdzenie tego czego firma oczekuje oraz tego co zawierało moje CV. Swoją drogą była to pierwsza ofertą, w której nie musiałem dosłownie nic dodawać, a moje dokumenty idealnie komponowały się z oczekiwaniem pracodawcy. Dodam też, że jeśli jest możliwość kandydowania na stanowisko ściśle związane z naszymi zainteresowaniami oraz doświadczeniem - tak jak w tym przypadku - dużo łatwiej się obronić z prostego powodu, że czujemy temat. Nie trzeba błądzić po omacku w poszukiwaniu idealnej odpowiedzi. Pomimo kilku rozmów, w których miałem większą bądź mniejszą przyjemność uczestniczyć to było pierwsze spotkanie, które pasowało mi pod każdym względem jeśli efekt będzie pozytywny... to cóż. Tylko się cieszyć.

Na pewno zadowolony jestem również z zapewnienia, że odpowiedź zwrotna zostanie przekazana na 100% bez znaczenia, czy będzie negatywna czy pozytywna, chociaż w przeszłości również takie zapewnienia już otrzymywałem... w każdym razie czas pokaże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za aktywny udział.